1. Otwieram drzwi.
2. Nalepiam na nie logo ,,Rated R Superstar".
3. Rozbieram się.
4. Biorę prysznic.
5. Ubieram się.
6. Zamykam szatnię.

Pukam do szatni Edge'a

Spotykam Christiana. Pytam się jak się czuję i pukam do szatni Edge'a.

Otwarte!

Witam Edge! Jak wiesz ja i ty dużo przeszliśmy byliśmy razem w kanadyjskich federacjach i razem dostaliśmy się do WWE więc moje pytanie brzmi czy chciałbyś założyć ze mną Tag Team w imię dawnych czasów gdy zdobywaliśmy Slamy-Award za najlepszy TT roku co ty na to Edge?

Christian, znamy się od lat. Wiesz, że jestem oportunistą, a Ci zwykle działają w pojedynkę. Moim celem jest WWE Championship. Możemy stanąć w jednym ringu, ale w przeciwległych narożnikach. Co Ty na to?

Gdzie i kiedy jeśli nie chcesz pracować ze mną z chęcią się z tobą zmierzę ale wiedz że nigdy nie będę miał w tobie wroga mam nadzieje że ty też myślisz że to Kanadyjczycy powinni zająć najwyższe szczeble w WWE a walka takich dwóch gwiazd jak ty i ja będzie z pewnością interesująca

Nikt nie mówi tu o wrogości. Jeśli pokrzyżujesz mi plany, będzie inaczej. Teraz proponuję Ci kanadyjskie derby. Ja nie szukam wrogów. To moi wrogowie szukają mnie, ponieważ myślą, że uporają się ze mną.

Ok Derby Kanady brzmi lepiej może być sloganem przed walką  (śmieje się) jedyną sprawą do dogadania jest czas i miejsce walki

Wchodzę do szatni i mówię:
Edge witam cię w mojej federacji. Proponuję ci abyś pomagał mi w rządzeniu. Co ty na to?

Witaj, Hulk. Oprócz rządów w ringu lubię także rządzić w szatni, a poza tym bohaterom z dzieciństwa się nie odmawia. Edge uścinął dłoń Hogana.

Cena puka do drzwi Edge.

Otwarte!

Witaj Edge lubisz The Miza i Christian.

Witaj, John. Wybacz, ale Twoje pytanie jest na poziomie bezzębnego Antosia z przedszkola, któremu Maciuś zabrał pluszowego zajączka. Szanuję Miza, Christiana, Ciebie również, ale w każdym z was wypatruję potencjalnego wroga, ponieważ męska przyjaźń nie istnieje w walce na ringu i o kobietę. Miz i Christian mają siebie, ja mam wiele kobiet, Ty masz problem z nimi, ja mam WWE Championship. Ty i spór z Mizem i moim kanadyjskim kumplem nie mój biznes. Obecnie troszczę się o WWE Championship. Jeśli zaczną mi zagrażać przyjrzę im się dokładniej, a oni zobaczą tylko Spear.

Wiesz Edge czujesz się zbyt pewnie nie wiesz na co ich stać (Niewiele) ale chcesz być indywidualistą a ja to szanuje

Jestem indywidualistą, ponieważ wspólna odpowiedzialność ogranicza, zwłaszcza gdy jesteś genialny w tym co robisz. W drużynie możesz przegrać dając z siebie 101%. Dlaczego nasi rodzice, my, nasze dzieci i kolejne pokolenia będą uczyły się o Einsteinie, Chopinie czy Szekspirze? Oni byli indywidaulistami. Ja jestem indywidualistą, oportunistą i supergwiazdą, dlatego to na moim ramieniu wyleguje się pas WWE Championship.
Czuję się pewnie, ponieważ jestem najlepszy. Ty nie możesz czuć się pewnie nie dlatego, że jesteś sam, a oni są dwaj. Nie możesz być pewny swego, ponieważ nie jesteś mną - najlepszym wrestlerem świata, pierwszym w historii mistrzem WWE, pierwszym mistrzem wagi ciężkiej w historii GOLDWWE. Dzisiaj poradziłem sobie z Mizem. Czy Ty sobie poradzisz? Przekonamy się. Jedno jest pewne - moim obecnym zmartwieniem jest walka na RAW z Undertakerem. John,
rozluźnij się. Jeden telefon i pewna blondynka, której łóżkowa charyzma jest większa niż ringowa charyzma Christiana, sprawi, że nie będziesz myślał o niczym innym, tylko o tym, aby ta noc trwała jak najdłużej. Pytanie, czy jej podołasz? Z Mizem i Christianem średnio dajesz sobie radę.